|
www.prawienormalni.fora.pl forum o wszystkim i o niczym dla ludzi mówiących "precz" cenzurze xD
|
Chciałam się pożalić, że...
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Larysa
Gaduła
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pon 12:58, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jejjjj co za nimfomanka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tinn
No private life,all day on-line
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Pon 13:10, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie nimfomanka, jeno hedonistka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orestes
Gaduła
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:23, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Hedonistą też trzeba umieć być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Larysa
Gaduła
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pon 14:42, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Eee tam, na jedno wychodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tinn
No private life,all day on-line
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Wto 0:13, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wychodzi Prosta roznica, gdy za przyklad na tapete wezmiemy seks pokazuje, ze nimfomanka oddaje sie uciechom cielesnym z wieloma mezczyznami i z tego faktu czerpie przyjemnosc, hedonista - moze oddawac sie uciechom z jednym (choc nie musi, ale jak napisal Orestes, hedonista trzeba umiec byc, i wydaje mi sie, ze ja potrafie )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marihuana....
Stały Gość
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chobrzany/Kielce Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Wto 21:14, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tinn jest słomianą wdową a ja od miesiąca nie mam faceta a miałam go dwa lata :/
Kijowo albo jeszcze gorzej....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marihuana.... dnia Wto 21:16, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tinn
No private life,all day on-line
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Śro 19:21, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ojj znam to uczucie. tez bylam dwa lata... i bylismy zareczeni. I okazalo sie, ze to jednak nie to. Zadne slowa Cie nie pociesza, ale wierz mi stara... znajdziesz lepsiejszego :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Larysa
Gaduła
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 21:56, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm lepsiejszego? no całkiem możliwe, ale nie spodziewaj się nie wiadomo kogo, bo każdy facet jest beznadziejny
Może nie będę pisać, dlaczego tak uważam, ale już zaczynam wątpić w cokolwiek...
a na dodatek mam zajebistego kaca i ledwo żyję.. choć wcale aż tak dużo nie wypiłam, a normalnie nigdy nie czułam się tak potwornie po imprezie.. pić mi się chce i boli mnie prawa półkula mozgu
aaa kurwa już nie będę pić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tinn
No private life,all day on-line
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Śro 22:17, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
aaa pierrdolisz, bedziesz pic jeszcze nie raz
Nie ma idealow, kazdy facet ma wady i generalnie w pewnych sprawach kazdy ejst zjebem, ale tak samo ma sie sytuacja od strony lasek. Sek w tym, aby sie dobrze porozumiec, dotrzec i nie klocic o byle gowno. Da sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marihuana....
Stały Gość
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chobrzany/Kielce Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Czw 9:10, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Racja, racja. Już myślałam, że to ten kurde...Ale nie umiem utrzymać związków na odległość tym bardziej w perspektywie 5 lat oddzielnie, jeden rok wytrwałam i powiedziałam dość. Poza tym różnica temperamentów, ja kocham imprezy, jestem otwarta na nowych ludzi on woli dom, internet, gierki, naukę, muzea itp. Nie o to chodzi, że jestem kretynką która nie chce się rozwijać intelektualnie, po to poszłam na te studia, no może nie na takie jak on ale jakieś są i mnie się podobają, przy okazji znajduję czas na rozrywkę. Szukam inteligentnego i rozrywkowego faceta (no i musi mi się podobać) Są tacy?? :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Larysa
Gaduła
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 11:38, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Noo są... gdzieś na pewno... może w innej galaktyce, ale są
Ja trafiłam w swoim życiu na wielu facetów, a jakoś żaden mi nie pasował do końca... naprawdę straszne jest to, że w obecnym świecie należy szukać nie normalnego tylko nie zjebanego do szpiku kości faceta.. normalność to jest coś wyjątkowego, na co już za bardzo liczyć nie można...
A gdzie ten mój książe z bajki, do cholery? ile kurwa można czekać?
A jesli chodzi o to, czy facet, na którego się trafiło, to TEN.. to nie czuć tego od razu? Bo mi się tak trochę wydaje.. ale nie wiem, dlatego pytam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
big fish
Gaduła
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sanok i okolice ..Suwałk w lubuskiem nad Tybrem a ogólnie z Burkina Faso Płeć: facet
|
Wysłany: Czw 11:54, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wy tu sobie gadacie usiasiusia i w ogóle a ja nawet nie mam z kim ponażekac na kobiety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tinn
No private life,all day on-line
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Czw 12:40, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi sie, ze nie czuc, czy to ten... Przynajmniej ja nie czulam. Do faceta z ktorym bylam dwa lata przekonywalam sie stopniowo, to nie byl grom z jasnego nieba.
A znowu bylam kiedys z takim, ktory od poczatku wydawal mi sie idealem, byl bosssski, a przynajmniej tak mi sie wydawalo, ale po 2 miesiacac powiedzialam mu, ze to chyba jednak nie jest to.
A teraz hm... znalismy sie rok znaim zaczelismy sie spotykac. Pracowalismy razem, wiec nie zwracalismy na siebie wieskzej uwagi. Ale cos zaiskrzylo i... to jest chyba to
Marihuana, szczerze... zwiazek na odleglosc to nie zwiazek. Zwlaszcza jakby rozlaka miala trwac tal dlugo! Nawet jakbyscie dalej byli ze soba, to piec lat to tak cholernie duzo czasu, ze czlowiek niewyobrazalnie sie zmenia przez ten okres. Pomysl o sobie piec lat temu, albo o sobie za piec lat... zupelnie inna osoba.
Prawda jest taka, ze jestesmy zwierzetami stadnymi i musimu miec siebie blisko, zeby cos z tego bylo. Dluzsza rozlaka... wydaje mi sie, ze to wiele zabija. Jezeli nie samo uczucie, to po czasie przychodzi rozczarowanie i taka smutna mysl "Nie z taka osoba sie wiazalam"
Fishu, nie wiem czy sa tu jakies feministki, daj Boze, ze nie A i mieszkaniu studenckim z 4 facetami swoje wysiedzialam i narzekanie na tępe dupy mam we krwi, wiec spokojnie mozesz sie wyzalic. Przeciez jtesmy obiektywni
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tinn dnia Czw 12:42, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Larysa
Gaduła
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 13:12, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Też znam doskonale taką poczatkową fascynację ale u mnie trwa zwykle koło dwóch tygodni, jak dobrze pójdzie to do miesiąca. Rzadko dłużej.
A związek na odleglość to naprawdę bardzo trudna sprawa.. choć znam przypadki, że się udaje. Moja koleżanka z grupy jest z chłopakiem od trzech lat, z czego dwa spędziła w Sosnowcu i wszystko się układa między nimi tak jak dwa lata temu, choć trudno mi w to uwierzyć.
Ja bym chyba jednak nie mogła tak.. potrzebuję bliskości, a nie tylko rozmów przez telefon czy gg i spotkań raz na jakiś czas... poza tym gdyby mój facet był tak strasznie daleko, to miałabym mnóstwo wątpliwości... To pewnie kwestia zaufania, ale chyba tak w 100% nie da się zaufać.. przynajmniej ja nie umiem. W swoim życiu napatrzyłam się już na niejedno... hmm ma się te 70 lat
A Fishu Ty chcesz narzekac na kobiety?? A masz jakiś powód? bo mi się wydaje, ze nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marycha
Gaduła
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z lasu Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Czw 13:16, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
odnośnie związków na odległość... to ja jestem właśnie w takiej sytuacji 8 miesięcy i naprawdę już nie daję rady i chyba muszę podjąć ciężką decyzję :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum www.prawienormalni.fora.pl Strona Główna
-> Zażalenia, Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 5 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|